Uwielbiam kaszę gryczaną 🙂 W każdej diecie jest ona uwzględniana ze względu na swoje wartości odżywcze. Ma swój specyficzny smak i zapach, ale to tylko dodaje jej uroku, bo przez to jest niepowtarzalna. Potrawa dzisiejsza zachowuje jej nietypowość, a jednocześnie tworzy ciekawe, bardzo smaczne danie. Kolorystyka warzyw pobudza nasze odczucia wizualne. Podana w ten sposób zdaje się być ekskluzywnym daniem.
Składniki:
- 1 woreczek kaszy gryczanej, 100 g
- 1 średnia marchew
- 1 średnia czerwona cebula
- 2 pałki selera naciowego
- 3 x 2 cm selera korzeniowego
- ½ papryki czerwonej
- 30 dag kapusty białej
- 3 łyżki oliwy do smażenia
- 1,5 łyżeczki soli morskiej lub himalajskiej
- 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego
- 2 łyżeczki czosnku granulowanego
Sposób przygotowania:
Kaszę ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu, czyli 15 min. Marchew i seler korzeniowy zetrzeć na tarce jarzynowej. Paprykę, cebulę i seler naciowy pokroić w kostkę. Kapustę poszatkować.
Na rozgrzaną oliwę wrzucić kapustę, marchew, seler i cebulę. Smażyć 5 min. mieszając od czasu do czasu. Dodać selera naciowego, paprykę i przyprawy. Smażyć znowu 5 min. Czas smażenie jest tu bardzo ważny, dlatego zwróćcie na to uwagę i uwzględnijcie przy pracy. Warzywa w ten sposób smażone zachowuję swoją jędrność i delikatnie chrupią. Spożywać jako samą potrawę lub zamiast typowych ziemniaków do obiadu przy np. kotlecie.
A ekspozycję na talerzu zrobiłam dzięki temu urządzonku.
Smacznegooo! 🙂