Witam Was świątecznie i radośnie 😊 Proponuję sałatkę śledziową znaną, jak widzicie, pod różnymi nazwami. Ale to mniej istotne. Najważniejsze, że razem z rodzinką uwielbiamy ją i od wielu lat gości u nas na wigilijnym stole. Któregoś roku zrobiłam inny zestaw śledziowych sałatek… i rodzinka była niezadowolona, żeby nie powiedzieć oburzona 😉 Tak więc próbujcie, pałaszujcie, a być może i u Was na stałe zagości.
Składniki:
- 0,40-0,60 kg filetów matiasa
- 3-4 buraczki
- 3 łyżki ćwikły z chrzanem
- 3 jaja
- 2 cebule
- 3-4 ziemniaki
- 4-5 łyżek majonezu
- 2 łyżki jogurtu
- 1 -2 łyżeczki pieprzu czarnego
- 1 łyżeczka soli
- ½ łyżeczki cukru
- koperek, natka pietruszki- opcjonalnie, do ozdoby
Niewielkie buraki ze skórką zawinąć w folię aluminiową i upiec w piekarniku ( 180 st. przez 1,5 godz.). Pieczone w ten sposób zachowują mnóstwo swoich zdrowotnych właściwości i pysznie smakują. Po upieczeniu obrać ze skórki i pokroić w drobną kostkę lub zetrzeć na grubych oczkach jarzynowych – ja skorzystałam z kratki do krojenia, której użyłam również do krojenia ziemniaków i jajek. Buraki wymieszać z ćwikłą. Cebule przekroić na pół, potem wzdłuż na 3 części i w poprzek – wychodzą krótkie paseczki. Następnie posypać solą i cukrem i zgnieć dłońmi. Jajka ugotować na twardo i drobno pokroić. Ziemniaki ugotować w łupinie, potem obrać i pokroić drobno. Śledzie pokroić w niezbyt szerokie paseczki – 0,5- 1 cm. W szklanej salaterce po kolei układać: 1/3 śledzi, 1/3 cebuli,
1/3 buraków, 1/3 majonezu wymieszanego z jogurtem,
1/3 ziemniaków i znów śledzie itd. Na wierzch ułożyć poszatkowane jajka. Warstwy ziemniaków i jajek posypywać solą i pieprzem. Wstawić na kilka godzin, a najlepiej na noc do lodówki.
Smacznegooo! 🙂