Cześć wszystkim? Niektórzy mówią, że do świąt jeszcze mnóstwo czasu, inni, że chwila. Tak czy siak, kulinarne plany świąteczne już u mnie są? Chcę się podzielić z Wami kolejnym, wypróbowanym już przez lata przepisem. Zawsze smakuje. Śledź lubi cebulę, pieprz, ocet i to m.in. znalazło się w tym przepisie. Powstał słodko–kwaśny smak, który od kiedy poznaliśmy kuchnię azjatycką, jeszcze bardziej się nam podoba.
Składniki:
- 4 filety śledziowe, solone, wymoczone
- 4 średnie cebule
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki octu (spirytusowy 10%)
- ½ łyżeczki pieprzu czarnego
- 1 łyżka słodkiej papryki
Sposób przygotowania
Wymoczone śledzie pokroić w kawałki takie jakie lubicie. Ja do tego przepisu kroję filet wzdłuż na pół, a potem w niewielkie paseczki. Cebulę pokroić w kostkę, zeszklić na oleju, dodać resztę składników,
wymieszać ze śledziami
i odstawić na 24 godz. do lodówki.
I gotowe ?
Smacznegooo! 🙂