Nie wiem jak Wy, ale ja potrzebuję adresu sklepu, w którym można kupić wolny czas;) Jeśli ktoś taki zna – to ja poproszę. Cierpię ostatnio na jego straszny deficyt. Tyle mam Wam do przekazania przepisów, ale wciąż brakuje …właśnie czasu:( A teraz już na temat – jeśli znudziły Wam się dotychczasowe przepisy na karpia to zapraszam do wypróbowania dzisiejszej propozycji. Ciekawy smak, lekko winny z chrupiącymi orzeszkami – czemu nie? 🙂
Składniki:
- 1 kg karpia
- 2 łyżki masła (dałam klarowane)
- 2 łyżki mąki
- 1 niepełna szklanka białego wytrawnego wina
- 1 niepełna szklanka orzechów włoskich
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 -1,5 łyżki soli
- 1 łyżka pieprzu czarnego
Karpia pokroić na filety i na mniejsze kawałki lub w dzwonka (jak lubicie).
Osuszyć, doprawić solą i pieprzem, skropić sokiem z cytryny, odstawić na 2-3 godziny do lodówki. Orzechy skruszyć w moździerzu na średniej wielkości kruszonkę, zostawić kilka połówek do ozdoby. Kruszonkę zrumienić na patelni Karpia obtoczyć w mące, usmażyć na maśle na lekko rumiano i ułożyć w brytfance.
Zalać wszystko winem i zapiekać bez przykrycia w 180 st., przez ok. 20 min. Przed podaniem posypać prażonymi orzechami.
Smacznegooo! 🙂