Witam Was w pierwszy, pięknie słoneczny, majowy dzień? Niestety to też jest mój pierwszy dzień… na zwolnieniu lekarskim. Niezmiernie nad tym ubolewam, bo wiele moich planów legło w gruzach, ale zdrowie jest najważniejsze. Dziś proponuję Wam kapuśniak. Zwyczajny… a może właśnie niezwykły, bo taki prawdziwy na wędzonce, z zasmażką. Ręczę Wam, że jeśli go zrobicie dokładnie według mojej receptury będziecie zajadali aż uszy będą się trzęsły ? Jest kwaskowy – czyli taki jaki powinien być, dobrze doprawiony, cudnie mięsny i bardzo pożywny. Wszelkie kwaśnice niech się chowają. Zapraszam więc gorąco ?
Składniki:
- 1 kg kiszonej kapusty (jeśli nie swojskiej, to takiej, która ma w składzie kapustę, sól, marchew i ew. kminek- żadnych innych świństw?)
- 750 g dobrze uwędzonych i mięsnych kości
- 1 średnia marchew
- 1 średnia pietruszka
- 1 kawałek selera
- 2,5 l. wody
- 7 średnich ziemniaków
- 1 garść grzybów suszonych
- 4 liście laurowe
- 1 czubata łyżeczka pieprzu czarnego
- 1 czubata łyżeczka papryki ostrej
- 1 czubata łyżeczka papryki słodkiej
- ½ łyżeczki cukru
- 3 łyżki magii
Na zasmażkę:
- 250 g dobrze uwędzonego boczku
- 2 łyżki mąki
- 1 średnia cebula
- 1 -1,5 szklanki wody
Sposób przygotowania:
Do garnka wlać zimną wodę, włożyć do tego kości i gotować ok. 1 godz. W tym czasie obrać warzywa i pokroić w kostkę ( ja marchew pokroiłam w plasterki…tak mi się zachciało).
Kapusty kiszonej, broń Boże, nie płukać – bo jak chcemy mieć słodki kapuśniak to zróbmy go z kapusty słodkiej!…po prostu ?. Kości wyjąć z zupy i obrać z mięsa ( a kości dać psu – tak jak ja to zrobiłam).
Boczek i cebulę też pokroić w kostkę.
Do wywaru wrzucić warzywa, grzyby i przyprawy. Gotować 15-20 min.- do miękkiej marchewki. Wrzucić kapustę – ja zazwyczaj ją trochę kroję, żeby mi się na łyżce nie ciągała jak spaghetti. Gotować 20-25 min. Na patelni zesmażyć boczek, zeszklić na nim cebulkę.
Następnie dodać mąkę, wymieszać dobrze, wlać zimną wodę, cały czas mieszając, aż uzyskamy gęstą gładką masę = zasmażka. Do gotującej się zupy wlewać zasmażkę, mieszając aż do zagotowania. Zdecydowanie podawać na gorąco.
Smacznegooo! 🙂