Kulinarna przygoda

Heja? Dziś sezonowo, rustykalnie i smakowicie! Nie wiem jak Was przeraziła cena truskawek w tym roku…ale mnie konkretnie. Zaczęło się od 30 zł. za kg, stanęło na 10 – wtedy kupiłam kobiałkę ? U mnie, niestety,  w ogródku, jeszcze w tym roku mało truskawek, tyle co na podjedzenie np. podczas pielenia. A co do ogródka, to wszystko rośnie wściekle…trawa też, hihi. Dzisiejsze tarty są jak urocze ciasteczka, ciekawie wyglądają, cudownie chrupią i super smakują. Pa ?

Składniki na ciasto:

• 2,5 szklanki mąki
• 150 g masła (zimnego)
• 3 łyżki śmietany 18%
• 3 łyżki cukru (dałam trzcinowy)
• 1 łyżka ekstraktu waniliowego
• szczypta soli

Składniki na nadzienie:

• pół kg truskawek
• 2 łyżki cukru (dałam trzcinowy)
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
• płatki migdałowe
• cukier puder (opcjonalnie)

Sposób przygotowania:

Składniki ciasta zagnieść w miarę szybko i umieścić na pół godziny w lodówce.

Truskawki umyć, usunąć szypułki, pokroić na cienie plasterki i posypać 2 łyżkami cukru i 1 łyżką mąki ziemniaczanej. Delikatnie wymieszać.

Ciasto, po wyjęciu z lodówki, wałkować na grubość mniej więcej 5 mm i  wykrawać foremką koła – u mnie średnica f0remki miała  10 cm.

Na środek koła ułożyć truskawki, zagiąć brzegi ciasta do środka

i posypać na wierzchu płatkami migdałów. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Dodatek mąki ziemniaczanej sprawia, że sok, który podczas pieczenia wypływa z truskawek, nabiera konsystencji lekkiego kisielu i nie wycieka na blachę.

Piec w piekarniku nagrzanym do 190 st. przez ok. 25-30 min.,aż się tarty ładnie zrumienią. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.

Smacznegooo! 🙂