Mega smaczny, świąteczny pasztet … ku radości roślinożercy i mięsożercy też.

Witam wraz z prawie zimowym słoneczkiem ? Normalnie jest pyszny, niesamowity i cudowny ! Oczywiście mowa o pasztecie ?No i w sumie na tym mogłabym poprzestać, ale nie. Nie przy mojej gadatliwości skutecznie ograniczanej czasem? Nie jestem wegetarianką, chociaż w moim jadłospisie mam sporo warzyw, ryb, nabiału…Nudzi mnie monotonia, uwielbiam eksperymenty smakowe, więc kuchnia roślinna gości u mnie  z ochotą ?Ten pasztet podejrzałam w „Jadłonomi” Marty Dymek  ( ma świetne pomysły ?) i tylko ciut go zmodyfikowałam. No i o mało nie zapomniałabym o najważniejszym prawie…moja Marta robiła (bo mi rączki “więdły”…)

Zobacz więcej

Mleczne bułeczki śniadaniowe

Dzień dobry ? U mnie wciąż przetwórstwo owocowo- warzywne i brak czasu …na nic.  A jeszcze ten cholerny zespół cieśni nadgarstkowym w zapalonym stanie, albo jeszcze nie wiem co się narobiło…no bo się w ogóle nie oszczędzam. I to telefoniczne leczenie w czasie zarazy!  Boli, skręca, rwie, drętwieje, ogranicza ruchy, spać nie daje. Często więc córka mi pomaga, albo wręcz robi konkretny przepis. Tym razem też tak było ? Ale za to bułeczki wyszły pyszne, takie śniadaniówki ? Przepis zgapiony z gazetki „Przepisy czytelników”.

Zobacz więcej

Szczypiorek z czosnku może zastąpić w domu czosnek niedźwiedzi- historia obrazkowa całkiem na czasie…

Witam Was cieplutko? Mam nadzieję, że już niedługo będą nas wszystkich witać ciepłe poranki. No, ale póki co, warto zażywać naturalne witaminki. To, że wielu z Was sadzi sobie cebulkę w doniczkę na parapecie, praktycznie przez cały rok, to nic nowego. A ja dla odmiany zaproponuję Wam „szczypiorek” z czosnku. O tej porze, czyli wczesną wiosną, niejednokrotnie trafiamy na ząbki czosnku, z których wyrasta zielony kiełek. I właśnie to trzeba posadzić do doniczki i do okienka.  Powiem Wam, że rośnie rewelacyjnie szybko ! Po kilku dniach ma ze 30 cm wysokości! A smaczek – bardzo delikatny czosnkowy, bardzo zbliżony do smaku czosnku niedźwiedziego. Super, prawda ? ? A używamy jak szczypiorku czyli, do twarożku, na jajeczko z majonezem, na pomidorka – rewelacja !

Zobacz więcej

Pieczeń ze schabu szpikowana suszonymi pomidorami i czosnkiem

Hej ?  Nadal trwa ta niespokojna sytuacja w kraju, trzeba przestrzegać pewnych zasad, swoboda jest  mocno ograniczona, ale życie toczy się dalej. Tak reasumując wszelkie niespokojne i … wrażliwe … i pozostające w pamięci na zawsze wydarzenia i sytuacje to stwierdzam, mój rocznik  ma ich wyjątkowo dużo. Tak w skrócie i hasłowo to był m.in.: ustrój komunistyczny ( kartki na żywność, ubranie i wszystko inne; gigantyczne kolejki za np. za papierem toaletowym)., strajki, „Solidarność”, stan wojenny ( czołgi na ulicach, godzina policyjna, brak Teleranka), rekordowo mroźne zimy, reformy totalnie przewracające wszystko „do góry nogami” ( szkolnictwo, zdrowie, ubezpieczenia…), totalnie inny, nowy ustrój, Polak- Papieżem, zamachy terrorystyczne ( USA- 11 września),  Smoleńsk, powodzie, świńska grypa, ptasia grypa, ASF…To takie dzisiejsze przemyślenia przy niedzieli. A teraz już do kulinariów?  Propozycję dzisiejszą możecie wykorzystać jako pieczeń zarówno na Wielkanoc czy Boże Narodzenie, ale również na niedzielny obiad, czy na kanapkę do pracy ?W smaku jest genialna, wizualnie ciekawa i nie ma trudności przy przygotowaniu.

Zobacz więcej

Pieczona, smakowita karkówa, ekspresowo doprawiona

Cześć?  Przygotowałam Wam dziś przepis awaryjny. To znaczy, że kiedy dowiadujecie się prawie w ostatniej chwili, ze macie mieć gości wieczorem i chcecie im podać pieczyste. Łatwo się domyślić, że nie wiadomo jak byście to przyprawili, taka bryła mięsa w kilka godzin nie przejdzie przyprawami. Proponuję więc pociąć, w tym przypadku karkówkę,  na plastry, przyprawić i znów złożyć w całość.  Będzie wyglądała jak upieczona w całości i pocięta przed podaniem.  Użyłam tu dosyć  popularnych przypraw. Wydobyłam z nich samo najlepsze poprzez rozbicie w moździerzu.  A efekt był wspaniały ?

Zobacz więcej

Smarowidło z boczku, wędzonej słoniny i brązowych pieczarek

Dzień dobry, Moi drodzy odbiorcy ? Będzie niedietetycznie – trudno, niech będzie ? Smarowidełko wymyśliłam patrząc w głąb mojej lodówki. Jest na pewno oryginalne i ciekawe w smaku. Lekko grzybowe dzięki pieczarkom, troszkę wędzonkę czuć, bo słoninka dała smaczek, no i skwareczki robią swoje. A poza tym lodówka posprzątana i nic się nie zmarnowało.

Zobacz więcej

“Poskładany” indyk

Witam w deszczowy weekend ? Pokręciła nam się trochę pogoda – wczoraj u mnie było 11 st.na plusie, w lutym ! Mnie to nie przeszkadza, a wręcz pasuje – bo mniej opału zużywam na ogrzewanie ? Ale tak w ogóle, to ja nie wiem, czy  dla przyrody to jest takie dobre… Jeśli chodzi o danie, to nie myślcie sobie, że zabrakło  mi przypraw, albo, że zapomniałam ich użyć.  Ta bida ? w przyprawach, to  dlatego, że po raz kolejny chcę, żebyście spróbowali czegoś prostego, a jednocześnie cudnie podkreślającego smak mięsa… tak właśnie – po prostu smak „czystego” mięsa. Pieczeń wychodzi bardzo soczysta i , kiedy już spróbujecie, zgodzicie się ze mną, że po prostu pyszna.

Zobacz więcej

Boczek po wiejsku – smakowicie.

Dzień dobry ? Dziś będzie prosto, wiejsko-swojsko i smakowicie. No  i oczywiście energetycznie i do syta ? To, że to tłuszcz „nosi” smaczek, to już chyba nie ma co przypominać. Majeranek, czosnek i pieprz pomagają w trawieniu, a w całości wszystkie dodatki tworzą super walory smakowe i aromatyczne. Tak kiedyś się jadło. Tak jedli ludzie pracujący, dorośli i młodzież. Dziś media mamią  nas  historiami o „brzydkim boczku”, który nam jedynie szkodzi, bo tłuste…, bo cholesterol…A przecież nikt nie karze nam tak jeść codziennie i tylko leżakować. Myślę, że bardziej szkodliwa jest chemia, którą jesteśmy bezkarnie truci przez producentów całej spożywki. No, ale dość tego ględzenia ? Boczek można zjeść do obiadu lub na kanapkę …i tego Wam życzę ? Ps. świetnie się sprawdza na świątecznym stole.

Zobacz więcej

Kwas buraczany – skarbnica zdrowia

Hejka? Dziś polecam Wam kapsułkę zdrowia czyli kwas buraczany. Robiłam go już dziesiątki razy i zawsze wychodzi odrobinę inny smak – zależy od gatunku buraka i dodanych przypraw. Czasem mi się doda czegoś odrobine więcej lub mniej. Ale Wam podaję tu przepis – matkę. Z tego przepisu zawsze wychodzi. I i co ważne, nie ma tu dodatków dzisiaj modnych, a kiedyś nieznanych. Więc jako przepis staropolski powinien mieć podstawowe składniki. A teraz o jego mocy:

Burak posiada dużo witaminy C, co  wpływa na odporność. Barwnik, który zawiera (tj. betanina), reguluje ciśnienie krwi, zmniejsza poziom złego cholesterolu, wzmacnia układ krwionośny i poprawia przyswajalność żelaza. Ponadto posiada  wapń, magnez, fosfor, żelazo, potas i cynk, a także  mikroelementy typu cez, lit czy kobalt. Wszystkie wymienione  składniki zawiera  zakwas zrobiony  z buraków. Można śmiało powiedzieć, że jest nawet bardziej wartościowy niż sok nieukwaszony, gdyż w procesie kiszenia powstaje kwas mlekowy, co go czyni  naturalnym probiotykiem. I co ciekawe – ilość witaminy C oraz kwasu foliowego w zakwasie wzrasta  dwukrotnie w porównaniu do soku. Polecany jest w różnych dietach, jego  wartość kaloryczna wynosi zaledwie  12 kcal w 100 g  produktu. Zakwas  działa na organizm oczyszczająco oraz poprawia pracę wielu narządów. Kwas mlekowy, który tworzy się podczas fermentacji mlekowej pobudza pracę jelit oraz wspomaga trawienie, wzmacnia system immunologiczny, poprawia stan flory bakteryjnej jelit,  polecany jest osobom  z niedokrwistością i rekonwalescentom… itp., itd. Resztę doczytajcie sobie w Internecie, skąd i ja swą wiedzę czerpałam.

Zobacz więcej

Filet indyczy – winny!

Dzień doberek ? Dziś propozycja dla mięsożernych zwolenników drobiu, a dokładniej indyka. Pomysł na pieczeń można wykorzystać na zbliżające się święta oraz inne uroczystości, ale również  na niedzielny obiad i zwyczajnie na kanapkę. Ponieważ pierś  zarówno z kurczaka, indyka czy innego drobiu jest częścią mięsa dość suchą, więc staram się dopasować  taką marynatę, żeby ten …mankament wyeliminować. Tym razem ten kawałek mięsiwa upiłam ? i potraktowałam  sporą ilością cebuli.  Ponieważ użyłam wina czerwonego, pieczeń trochę zmieniła barwę, co na pewno zauważycie na zdjęciach. A tak po za tym wyszedł mi lekko kwaskowy, minimalnie  słodkawy smak z wyraźną cebulowo – pieprzną nutą. Aromat goździków  przypieczętował dzieło. No i przy tym, po tym ochlaniu się winem ?, jest soczysty. Zachęcam i namawiam do spróbowania.

Zobacz więcej