blog kulinarny
To taka odmiana pizzy na cieście biszkoptowym. Robi się trochę prościej i szybciej niż prawdziwą pizzę, bo ciasto wyrabia mikser. Co do składników to mamy tu dużą dowolność. Albo robimy przegląd lodówki, albo dodajemy to co lubimy, a jedno i drugie to czasem bywa to samo. Możemy zrobić wersję wegetariańską z samymi warzywami i np. jajkiem czy tuńczykiem, albo dodać, salami, kurczaka, szynkę…itd. Ja dodałam, to co znalazłam w domu 😉 Jest miękka i puszysta, ale cienka tak, jak prawdziwa pizza.
Dziś danie typu studenckiego lub dla tych, którym sprawia trudność dobieranie przypraw do potrawy, bo użyłam „gotowca” w postaci zupy cebulowej. Danie jest również dla tych, którzy chcą zjeść coś dziwnie zrobionego, ale szaleńczo pysznego w smaku.
Totalne leniuchowo ;), ale efekt wizualny i smakowy osiągnięty. Jeśli nie mamy czasu, bo np. sesja za chwilę, a czymś trzeba zagryźć piwo, to warto mieć w zanadrzu jakiś pomysł. Gotową pastę wyciskamy z tubki tak jak z rękawa cukierniczego. Ozdabiamy tym, co najbardziej lubimy, układamy na zielonej łące i gotowe. Na pewno uświetni imprezę nie tylko studencką.
Ta potrawa nie dość, że ma banalne 3 składniki, nie dość, że szybciutko się robi to efekt jest niesamowity. Polecana dla studenta lub dla kogoś, kto nie przepada za pichceniem. I choć nie lubię używać półgotowców, to w tym przypadku dały one ciekawy rezultat, więc z czystym sumieniem polecam 🙂
