Witam gorąco ? Czy czujecie już zapach świąt? Dają się we znaki porządki i przygotowania? Prezenty u Mikołaja zamówione? No to czas zaplanować świąteczne menu. Dziś proponuję Wam coś oryginalnego, a jednocześnie świątecznego ! Różnego rodzaju brownie „krążą” po Internecie, a zwłaszcza czekoladowe, ale mojego makowego, idealnego na Boże Narodzenie nie znajdziesz…chyba…? No więc do dzieła? Jak to brownie, jest na maxa wilgotne i jeśli ktoś nie lubi suchego maku to jest to właściwa alternatywa. A do tego robi się prościutko.
Składniki:
- 20 dag masy makowej z bakaliami- gotowej z puszki
- ¾ szklanki cukru
- ½ kostki masła (12,5 dag)
- 5 jajek
- 1 łyżka płynnego miodu (jaki chcesz)
- 1 łyżka tartej bułki
- szczypta soli
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka likieru amaretto (u mnie włoski oryginał) lub aromatu migdałowego
- tłuszcz i bułka do wysmarowania blachy
- Posypka migdałowa:
- 2 garści płatków migdałowych
- 4 łyżki kremu np. nutelli, masy kakaowej itp.
Sposób przygotowania:
Utrzeć masło z cukrem i żółtkami.
Dodać mak i dalej ucierać, potem miód, amaretto, proszek, i tartą bułkę. Na koniec dodać pianę ubitą z białek z dodatkiem soli i wymieszać wszystko łyżką.
Wyłożyć do blaszki wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką – użyłam blaszki keksowej o wym. 40×13 cm- Wy możecie użyć innej, ale o podobnej powierzchni.
Piec w 180 st. przez ok. 1 godz.
Gdy przestygnie posmarować górę ciasta kremem
i posypać prażonymi migdałami – duużo 😉
Kroić jak już będzie całkiem zimne, najlepiej na drugi dzień.
Smacznegooo! 🙂